niedziela, 4 sierpnia 2013

Węglowodany - pierwszy upadate!

Działa!
Dziś po 8 dniach ucieczki od węglowowdanów okazało się, że jest już 4 kilo mniej. Bardzo mnie to cieszy. Wiem, że na początku zawsze najłatwiej. Z biegiem czasu może być już troszkę gorzej, ale jestem pełna optymizmu i radości. Myślę, że ten mały eksperyment dobrze mi zrobi. Czytałam wiele ostatnio na temat glutenu, jak wiele osób go nie toleruje. Zadziwiające, jak nasz kochany chrupiący chlebek może być szkodliwy. Ja do jedzenia świerzych pszennych bułeczek na pewno powrócę, choć częściej  chyba będę wybierać te razowe i żytnie.

Dobrej nocy Kochani!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz