Witajcie moi Kochani!
Z racji tego, iż 2 września wyjeżdżam na bardzo długo wyczekiwany i zasłużony urlop, postanowiłam trochę o siebie zadbać. A jak inaczej możemy sobie poprawić wygląd i samopoczucie jak nie dietą!
Czytałam wiele na temat diet. Przeanalizowałam chyba dziesiątki różnych, zrobiłam małe testy i padło na dietę bezwęglowodanową. Pierwotnie miała to być dieta białkowa, ale szybko poszłam po rozum do głowy. Zastosowałam się tylko do 3-ech dni czystych protein, by pozbyć się nadmiaru wody. Muszę przyznać, że na mnie zadziałało świetnie!
Z racji tego, że mamy lato w pełni, a w sklepach i na bazarkach mamy mnóstwo świerzych i sezonowych warzyw, postanowiłam skomponować z nich właśnie moje miesięczne menu. Jak wiadomo same warzywa to za mało, by funkcjonować należycie. Chcę dołączyć do nich proteiny w postaci ryb i chudych mięs (z przewagą na ryby, bo za tymi przepadam). Takie połączenie zapewni mi wiele niezbędnych witamin i minerałów, a także białek, które potrzebne są do funkcjonowania mięśni i kośćca. Produkty, które wyeliminuję z diety to właśnie węglowodany. Chleb, makarony, ryż, ziemniaki staną mi się zupełnie obce na miesiąc. Produkty pełnoziarniste postaram się zastąpić błonnikiem występującym w warzywach, tak by dostarczyć mojemu organizmowi wszytstkiego, co jest mu absolutnie niezbędne, by funkcjonować.
Mam nadzieje, że ten rodzaj odżywiania przyniesie efekt, a ja poczuję się lepiej no i oczywiście lżej!
Sami zaobaczcie jakie to smakowite!
podziwiam zaparcia! czekam na update z efektami! :)
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.com