Nie wiem czy to marzec spowodował, że chcę wszystko na nowo poukładać?
Od dawna wokół niej chodziłam i szczerze mówiąc nie bardzo mogłam już na nią patrzeć. Z dnia na dzień, podświadomie, nie układając należycie niczego, doprowadziłam do okropnego nieporządku w mojej szafie!
Jest niedziela, godzina 23:10 a ja zabieram się za porządki w mojej szafie.
Chyba dzisiejsze zakupy troszkę mnie zmotywowały.... trzeba w końcu zrobić miejsce... :-)
A oto efekt końcowy. Myślę, że brak porównania!
Pozdrawiam
Maszaa
P.S.
A jutro moje sposoby na stres....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz